Nastrój świąteczny powoli przygasa, więc staram się go utrzymać, bo przed nami jeszcze jeden długi weekend, sylwestrowy :) Dlatego też poniżej świąteczna praca, tym razem nie kartka, ale bombki... Niestety żadna z nich nie zagościła na mojej choince, ale tak to już chyba jest, że szewc bez butów chodzi ;)
Bombek było więcej, w różnych kolorach, ale niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć...
Zdjęcia granatowych bombek nie są najlepszej jakości, bo robione telefonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz