W
końcu, po dosyć długiej przerwie...
Na
moją nieobecność złożyło się kilka czynników, głównym był
utrudniony dostęp do komputera i co za tym idzie - Internetu.
Staruszek laptop zaniemógł :) Nowy sprzęt jest już w moich
rękach, więc mam nadzieję, że wszystko powróci do normy – moje
blogowanie również.
Choć
przyznam, że przez ten czas różne myśli chodziły mi po głowie,
m.in. o zamknięciu bloga, o spakowaniu wszystkich „przydasi” i
odstawieniu ich w kąt na czas bliżej nieokreślony (czy Was również
czasem męczy bałagan związany ze scrapowaniem, kartkowaniem
itp.?).
Ale
gdy tylko zaczęłam przeglądać sklepy w poszukiwaniu nowych
papierów i odkryłam jakie cudne kolekcje przez ten czas powstały,
to po prostu porzuciłam te niedorzeczne myśli i znowu mam ochotę
zasiąść przy stole z papierem, nożem do papieru i innymi
narzędziami...
Myślę, że każdy z nas ma w swoim życiu blogowym i scrapowym taki moment, że chciałby wszystko porzucić. Pewnie część spełnia swoje zamiary, ale myślę, że większość wychodzi obronną ręką z tego kryzysu twórczego :)
Przez
czas mojej nieobecności na blogu powstało mnóstwo prac, część
nie doczekała się zdjęć, ale kilka tak, więc dzisiaj pokażę
zaległą kartkę – a nawet bardzo zaległą – z okazji Dnia Mamy
(mam w zanadrzu jeszcze bardziej zaległą – komunijną ;)).
Kartka doniczka z okazji Dnia Matki
Piękna :) cieszę się, że porzuciłaś te głupie myśli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że ktoś się cieszy z tego powodu ;)
UsuńBardzo fajna kartka!!! Tak, jak mówisz. Też mam czasami dość tego bałaganu.. Dobrze, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuń